Marcin Horała Marcin Horała
105
BLOG

LMP cz. 10 - o wypalaniu kawy

Marcin Horała Marcin Horała Kultura Obserwuj notkę 0

 Johnny Cash - Ring of fire

Ta piosenka została ostatnio sprofanowana w roli podkładu muzycznego reklamy kawy. Należy się jakieś zadośćuczynienie. Johnny Cash, całym sobą stanowiący egzemplifikację angielskojęzycznego pojęcia badass, śpiewa o tym, że nawet ktoś taki jak on może zostać raz dwa zestrzelony hmmm, powiedzmy strzałą Amora. I oto wczoraj jesteśmy zorganizowani i poważni, uczesani i przezorni a jutro już pikujemy na łeb w krąg ognia. 

Na uwagę zasługuje tu również okoliczność iż jest to piosenka na dwie gitary i dwie trąbki (w linkowanym późnym wykonaniu zastąpione, imho z korzyścią, przez kontrabas), utrzymana w konwencji muzyki ludowej z zabitej dechami amerykańskiej wioski - a jednocześnie coś w niej takiego jest że ma ogromny power, większy niż tyle kawałków korzystających z elektrycznych wzmocnień. Mimializmem środków osiągnąć taką moc - znaczy się geniusz. Czapki, a właściwie kapelusze, z głów.

http://www.youtube.com/watch?v=_tmzxM_XvQA

 

 

 

Z wykształcenia prawnik i politolog. Z zawodu specjalista organizacji zarządzania procesowego i zarządzania projektami. Z zamiłowania samorządowiec i publicysta. Radny miasta Gdyni, ekspert Fundacji Republikańskiej, przewodniczący Zarządu Powiatowego PiS w Gdyni. Zamierzam kandydować na urząd prezydenta miasta Gdyni.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura